„Jak większość bardzo dobrych idei, kluby rodzica wzięły się z potrzeby. Zwłaszcza mam, ale także tatusiów. Chodziło o to, żeby się spotkać i wymienić doświadczeniami, natomiast dzieci zaspokajały potrzebę przebywania w gronie rówieśników.”
„Jak większość bardzo dobrych idei, kluby rodzica wzięły się z potrzeby. Zwłaszcza mam, ale także tatusiów. Chodziło o to, żeby się spotkać i wymienić doświadczeniami, natomiast dzieci zaspokajały potrzebę przebywania w gronie rówieśników.”